Ostatnio byliśmy w kameralnym gronie (3 osoby) na pseudo horrorze Underworld:Evolution który nie miał prawie nic wspolnego ze zwykłym horrorem. Było troszeczke krwi(czyli kilkaset haktolitrow) i walka rasy (wampirow likan(troche malo bylo likan)) ale i tak uwazam ze warto bylo isc chociaz dla miny kasjerki ktora nei chcial anam sprzedac biletu. Oczywiscie bylismy kluturalni i po seansie poslzimy i powiedzialismy ze bardzo nam sie podobal film na ktory nam nei chciala sprzedac biletu
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1